Fascynaci dalekich podróży mieszkający w Słupsku bądź jego okolicach!
Z największą przyjemnością chcę przekazać Wam zaproszenie na spotkanie z Norbertem Pokorskim - podróżnikiem, polarnikiem, moim przyjacielem. Norbert w ramach cyklicznych, niedzielnych spotkań opowiada o swoich fascynujących wyprawach.
Jutro podzieli się ze słuchaczami historiami o Rosji.
data spotkania: 25.X.2009
miejsce spotkania: Cool Pub, ul. Filmowa 1, Słupsk
godzina spotkania 18:30
zachęcam także gorąco do odwiedzenia strony Norberta, gdzie możecie przeczytać m.in. o jego ostatniej wyprawie czyli przejściu lądolodu grenlandzkiego:
http://www.transarctica.pl/
jakże żałuję, że nie będę mogła przybyć - duchem będę jednak z Wami!
Kochani, "już" pisze, pisze...! Dajcie mi chwilę, a odpowiem na Wasze listy.
To, co Wam wydaje się "ciszą" - jest u mnie sztormem - tyle się dzieje! Pewnie większość z Was myśli, że leżę całymi dniami na hamaku i odpoczywam sobie... a ja mam nadzieję, że taki dzień „robienia nic” w końcu nastanie. natomiast na przykład dziś, calusi dzień babrałam się przy silniku...
ale zaczynając od początku.... czyli mojej historii jeszcze z morza:
ostatnie 10 dni etapu prowadzącego z Galapagos na Markizy miałam kilka poważniejszych problemów „z prądem” czyli m.in. z alternatorem, „walczyłam” z bateriami, wiadomo - bez elektryki jest na jachcie ciężej i nie ma łączności ze światem; pękł kolejny pojemnik z zapasem paliwa - miałam dodatkową nieprzyjemną robotę i było ślisko; a raz ryba wpadła mi prosto do zlewu (jak to zrobiła nie mam pojęcia). Raz, po silnym szkwale obróciło jacht do fali i gdy wylazłam na pokład i...