1000 zulu, poz. 08 05S, 119 38W 1174 mil jeszcze
8.09.2009
Dwa lata temu byłam na Vanuatu (moim pierwszym przystanku), a rok temu dopłynęłam do Wysp Kokosowych i odbierałam z samolotu Karolinkę i Elizę. Cóż to był za piękny moment mojej podróży! Rok temu, rok, już rok... pamiętam jakby każdy jeden jego dzień. Ocean Indyjski, La Reunion i Republikę Południowej Afryki… a przede wszystkim ludzi, których „w drodze” poznałam... W sumie, chyba chciałabym móc mieć to jeszcze przed sobą, a czy bym coś zmieniła? (tu minęła długa chwila zastanowienia) - ale nie! uśmiecham się. nigdy nie żałujmy tego, co sprawia, że się uśmiechamy...