w nocy siadł wiatr. ale to nic, przecież nigdzie mi się nie spieszy!
tyle chciałam dziś zrobić, ale utknęłam patrząc na wodę, powoli przesuwające się chmurki. no przepięknie tutaj jest. ocean lekko oddycha robiąc długie, ale nie wysokie fale, słońce stara się przedrzeć przez szare chmury, wkrada się na niebieskim tle i odbija się na powierzchni wody... cudnie, normalnie cudnie jest!!!
p.s. jak szybko człowiek jest w stanie zapomnieć o nieprzyjemnych momentach!? tak bardzo różni się ten etap od ostatniego, że aż się wierzyć nie chce...
zulu 1800
po 0220S, 095 05W
23.08.2009