Dziś miałam zaszczyt być gościem spotkania inaugurującego drugi semestr zajęć na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, filia w Ustce. Spotkanie wyjątkowo miało miejsce w przepięknym Ratuszu Urzędu Miasta Ustka.
Tym razem zebranym słuchaczom nie opowiadałam o rejsie, ale postanowiłam podzielić się z nimi opowieścią o dwu akcjach charytatywnych, które przygotowałam i przeprowadziłam we współpracy z Fundacją „Mimo Wszystko”: „Rejs z Nataszą” i „Medivet Rejs z Nataszą”. Na temat prelekcji wybrałam obie akcje nieprzypadkowo. Otóż studenci UTW także czynnie wspierają zbiórkę środków na pomoc dla potrzebującego Ustczanina. Opowieścią o radości jaką udało mi się sprawić podopiecznym fundacji chciałam zachęcić wszystkich do niesienia pomocy innym. Był to także mój ukłon w stronę wszystkich ludzi dobrej woli rozproszonych po całym świecie, którzy pomogli mi w zrealizowaniu marzenia tych dzieci – dwojga rozśpiewanych laureatów Festiwalu Zaczarowanej Piosenki w Krakowie. Raz jeszcze i jeszcze raz pięknie im za to dziękuję!!! Bez Waszej pomocy te akcje nie byłyby możliwe!
I właśnie o tym dziś opowiadałam, nie raz się przy tym wzruszając na wspomnienie obu uśmiechniętych twarzy Karolinki i Roberta – te wspomnienia są najpiękniejszymi perłami mojej podróży… Moi dzisiejsi słuchacze również nie kryli łez wzruszenia i za tę wrażliwość bardzo im dziś dziękuję.
W czasie spotkania przeprowadziłam mini – quiz, w którym nagrodą był hawajski kalendarz. W zamian podarowano mi pamiątkowy kalendarz, który przedstawia samych studentów!
W dniu 22 marca w Ustce odbędzie się koncert i aukcja na rzecz Pawełka Biełanowicza, który jest w trakcie chemioterapii i któremu każda pomoc oraz wsparcie finansowe jest teraz bardzo potrzebna. Organizatorzy wykładu (słuchacze UTW) już dziś podczas wykładu zorganizowali mini aukcję przygotowanych (ręcznie wykonanych przez siebie!!!) kwiatów oraz domowych wypieków – dochód z dzisiejszej sprzedaży wesprze ten właśnie cel. Ja również włączyłam się do akcji – podczas aukcji 22 marca zlicytowana zostanie książka „Opowieści wiatru i morza”, którą podarowałam na ten cel opatrzoną dedykacją oraz pieczęcią samotniczego rejsu.
foto. Edward Zając