2330 darwin time, 6/09/08 JESZCZE SOBOTA, WYSPY KOKOSOWE NA OCEANIE INDYJSKIM (NIE MYLIĆ Z TYMI NA PACYFIKU)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyspy_Kokosowe
OTO JESTEM, NA WYSPACH KOKOSOWYCH. JEJU, JAK TO BRZMI!!!!! A JESZCZE DO NIEDAWNA NAWET NIE WIEDZIAŁAM GDZIE TO JEST !!!!!!!!
JEST CIEMNO DOPIERO CO PRZYWIĄZANO MNIE DO BOJKI, WIĘC NIEWIELE WIDZĘ: BIAŁY PIASEK I CIENIE PALM ODBIJAJĄ SIĘ W ŚWIETLE KSIĘŻYCA...
ZANIM WPŁYNĘŁAM TO PĘKŁ PASEK KLINOWY, I ZANIM TO NAPRAWIŁAM, TO OKAZAŁO SIĘ, ŻE CHŁOPAKI Z TUTAJSZEGO PORTU WPROWADZĄ TANASZĘ DO LAGUNY. BYŁA ICH Z CAŁA KOMPANIA NAWET MI CZERWONĄ FLARĘ PUŚCILI... FANTASTYCZNA OBSTAWA, MÓWIĘ WAM.
ALEŻ BOSKO, ŻE TU JESTEM. JESZCZE NIE WIEM JAK TU JEST, ALE NAJWAŻNIEJSZE, ŻE JESTEM NA CZAS NA SPOTKANIE!!!
..TANASZA JEST NIESAMOWITA, CO ZA DUSZA W NIEJ JEST. JA ZREZYGNOWAŁAM Z WCHODZENIA DZIŚ, ALE ONA SAMA, OT TAK Z SIEBIE DAŁA ILE MOGŁA BYM JUŻ DZIŚ MOGŁA ZASNĄĆ BEZPIECZNIE.
NO TO JESTEM - JAK TO MÓWIĄ: "GDZIEKOLWIEK JESTEŚ - BĄDŹ".
JUTRO O 10 SIĄTEJ LOKALNEGO CZASU, KTÓRY JEST ZULU (GMT) +6,5H, BĘDĘ GOŚCIĆ OFICIELI NA HERBACIE, WIĘC NA RAZIE MÓWIĘ GRZECZNIE DOBRANOC... (I TO SKĄD!? Z WYSP KOKOSOWYCH!!!). HA!