9.03.09.
ostatni raz spałam spokojnie przywiązana do brzegu. dziś „idę”. zostały ostatnie rzeczy na jachie do zrobienia, bo wczoraj wiało strasznie i nie chciałam włazić na maszt. zjem zaraz śniadanie, porozmawiam z rodziną,wezmę ostatni gorący prysznic i... w drogę.