Z Wielkopolski pojechałam prosto do Warszawy. Tam, 16-go czerwca byłam gościem Empiku Junior oraz National Geographic Polska. Wśród przybyłych rozpoznałam wiele osób, które już nie raz uczestniczyły w spotkaniach ze mną, a jednak chciały posłuchać mojej opowieści raz jeszcze. I tak oto wspólnie, kolejny raz przeżywaliśmy tę przygodę… Powrót do moich najcenniejszych wspomnień sprawił, że zdarzyło mi się nawet uronić łezkę… Jakże pięknie było tak sobie znów pożeglować dookoła świata! Brakuje mi tego teraz nieco.
Trzy dni później, 14 czerwca na zaproszenie dyrekcji tamtejszego Muzeum Historii Przemysłu gościłam w Opatówku, koło Kalisza. To prężnie działające muzeum jest chlubą regionu i siedzibą m.in. stałej ekspozycji ponad pięćdziesięciu XIX i XX - wiecznych fortepianów.
W Sali fortepianowej właśnie odbyło się moje spotkanie z mieszkańcami Opatówka oraz przedstawicielami Kalisza. Ilość osób, w tym uczniów szkół, przybyłych na spotkanie ze mną przeszła najśmielsze oczekiwanie organizatorów. Z ogromną przyjemnością opowiadałam wszystkim zebranym o marzeniach i swoim rejsie. Wizyta w Opatówku była dla mnie okazją do osobistej podróży w miejscu i czasie – stąd bowiem wywodzą się moje rodzinne korzenie. Cudownie było znów tam być, choćby na krótką chwilę.
Serdecznie polecam: http://www.muzeum.opatowek.pl/
W piątek 11 czerwca gościłam z wizytą w Bydgoszczy. Okazja była szczególna – tego dnia rozpoczynała się 3- dniowa impreza - „Ster na Bydgoszcz”.
Można tylko pozazdrościć jak wiele w tym mieście robi się dla wody. Skoro można stamtąd rzekami dopłynąć aż do Berlina, a więc można i do morza, dlatego władze i mieszkańcy miasta chcą wybudować marinę z prawdziwego zdarzenia; niby mówimy tu o mieście w środkowej Polsce, ale tutaj o żaglach mówi się i dzieje się w ich sprawie więcej aniżeli w wielu nadbałtyckich miastach.
Proszę sobie wyobrazić, że całkiem niedługo Bydgoszczanie będą mieli możliwość plażowania w swoim mieście na prawdziwym piasku znad Bałtyku! Oby tak dalej, brawa dla władz miasta oraz bydgoskich żeglarzy.
Przyjęto mnie nader pięknie, odbyło się uroczyste spotkanie u Prezydenta miasta, była wizyta na targach, konkurs fotograficzny i spotkanie po-rejsowe. Czas mojej prezentacji przeplatany był z...