Książka, którą zabrałam ze sobą na ocean
Kilka miesięcy temu, kiedy byłam w Krakowie dostałam od Ani Dymnej książkę pt. „Każdy ma swoje Kilimandżaro”. Zaczęłam ją czytać w pociągu relacji Kraków – Warszawa i już nie mogłam się od niej oderwać… Na zmianę wzruszałam się i uśmiechałam. Byłam zła kiedy zorientowałam się, że do końca zostało mi zaledwie kilka stron. Chciałam zostać dłużej z jej bohaterami, lepiej ich poznać, słuchać tego co mają do powiedzenia. Czytając miałam wrażenie, że uczestniczę w ich wspinaczce, że poznaje i pokonuję swoje własne ograniczenia. Mogłam się wsłuchać w siebie, zatrzymać i zadać sobie kilka pytań których na co dzień sobie nie zadaje... Od tamtej pory powtórzyłam lekturę już kilka razy, a mimo to nadal do niej wracam. Szczególnie wtedy gdy jestem całkiem sama, na oceanie. Dla wielu ludzi taką książką, która pomaga zajrzeć w głąb siebie jest „Alchemik” Paula Coelho, książka „Każdy ma swoje Kilimandżaro” jest dla mnie takim polskim odpowiednikiem „Alchemika”. Nie dajcie się zmylić temu co zostało napisane na obwolucie – wynika z niej, że książka jest relacją z wyprawy na najwyższy szczyt Afryki, dziewiątki niepełnosprawnych osób z Polski (wśród nich jest m.in. Janek Mela, najmłodszy zdobywca obu biegunów), ale każdy kto zaczyna czytać szybko się przekonuje się, że opowiada ona o czymś znacznie istotniejszym... Kilimandżaro i wyprawa na nie są tylko pretekstem do tego, aby opowiedzieć o najważniejszych rzeczach w życiu każdego z nas, aby przypomnieć o sile ludzkich marzeń i nadziei. Właśnie dlatego obdarowuję tą książką swoich znajomych i przyjaciół, jestem przekonana, że każdy nich wyniesie z tej lektury coś dla siebie i będzie do niej wracał.
Niektórzy pytają mnie gdzie można tą książkę kupić, z tego co udało mi się ustalić wiem, że jest ona dostępna w Empiku i polskich księgarniach, ale można ją też zamówić przez Internet. Wystarczy wejść na stronę Wydawnictwa Znak. Pod tym samym adresem dostępne są też obszerne informacje na temat książki i jej bohaterów. Oto link:
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,2258,Ka%C5%BCdy_ma_swoje_Kilimand%C5%BCaro
Ponieważ część pieniędzy ze sprzedaży książki zostanie przekazana Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” myślę, że warto przy okazji zajrzeć na stronę Fundacji i jej sklepiku – tam też można zamówić książkę „Każdy ma swoje Kilimandżaro”.
www.sklepik.mimowszystko.org
Serdecznie polecam i czekam na Wasze opinie po lekturze.
Natasza